MKS Piaseczno nieudanie rozpoczął wiosenne zmagania w IV lidze. W pierwszym meczu po przerwie zimowej podopieczni trenera Igora Gołaszewskiego przegrali na wyjeździe 0-1 z Mazurem Karczew. O stracie punktów zadecydował przede wszystkim brak skuteczności. Biało-niebiescy nie wykorzystali bowiem kilku nawet nie stu-, a dwustuprocentowych szans...
Spotkanie ułożyło się idealnie dla gospodarzy. W 11. minucie Kamil Gałązka, były zawodnik naszego klubu, dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a Patryk Dąbkowski urwał się obrońcom MKS-u i mocnym wolejem w środek bramki pokonał Radosława Wąszewskiego. Na domiar złego, kilka minut po trafieniu dla Mazura, z boiska musiał zejść kontuzjowany Maciej Krawczyk, co mocno odbiło się na taktyce biało-niebieskich.
Karczewianie mogli dość szybko podwyższyć prowadzenie, ale Marcin Raszka nie zdołał wykończyć groźnie zapowiadającej się kontry, uderzając tuż obok długiego słupka piaseczyńskiej bramki.
Podopieczni trenera Igora Gołaszewskiego poważniej zagrozili gospodarzom w 27. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z lewej strony bramkarz Mazura wybił piłkę na przedpole, ale ta wróciła po chwili w „szesnastkę”, gdzie Bartosz Orłowski złożył się do efektownej, ale niestety minimalnie niecelnej główki.
W 40. minucie dobrą okazję miał Kamil Matulka, który po podaniu od „Orła” zszedł z prawej strony w pole karne, ale jego strzał w krótki róg zdołał wybronić golkiper Karczewa, zaś kilkadziesiąt sekund później, po dośrodkowaniu debiutującego w barwach MKS-u Mateusza Jaroszewskiego, Orłowski zbyt głęboko podszedł pod futbolówkę i nie zdołał czysto trafić w nią głową.
Początek drugiej połowy należał zdecydowanie do biało-niebieskich, którzy w ciągu dosłownie paru minut nie tylko mogli, ale wręcz powinni byli trafić do siatki gospodarzy. W 47. minucie Matulka w swoim stylu przedarł się prawą stroną pod linię końcową i wycofał na piąty metr do Bartosza Orłowskiego, który jednak „zapalił” nad poprzeczką. Chwilę później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i błędzie defensywy Mazura, zamykający akcję Czarek Michalak nie trafił w spadającą mu pod nogi piłkę.
W 66. minucie Piaseczno miało kolejną „setkę”. Jaroszewski zaatakował pressingiem zawodnika Mazura, odebrał mu piłkę, a następnie, będąc już na wysokości pola karnego, odegrał ją płasko do Zbyszka Obłuskiego, który jednak – podobnie jak Orłowski – uderzył w tej sytuacji wysoko nad poprzeczką.
Trzy minuty później „zakotłowało się” pod bramką, strzeżoną przez Radosława Wąszewskiego. Po dośrodkowaniu Kamila Gałązki z rzutu rożnego główkował Dąbkowski, ale tym razem golkipera Piaseczna świetnie zaasekurował Tomasz Doliński, który instynktownie wybił futbolówkę tak, że ta odbiła się od poprzeczki i wyszła w okolice dziesiątego metra, gdzie – po kilku próbach z obu stron – ostatecznie padła łupem bramkarza MKS-u.
W 71. minucie ekipa Igora Gołaszewskiego stworzyła sobie kolejną akcję, która mogła zakończyć się golem. Orłowski wypuścił wbiegającego lewą stroną boiska „Matula”, ale ten chyba odrobinę za długo zwlekał z oddaniem strzału i bramkarz Mazura zdołał obronić uderzenie naszego skrzydłowego.
Trzy minuty przed końcem spotkania na granicy pola karnego faulowany był Zbyszek Obłuski, ale arbiter główny (choć sędzia liniowy sygnalizował przewinienie „biperem”) nie podyktował ani „jedenastki”, ani rzutu wolnego dla Piaseczna, a chwilę później wyrzucił na trybuny protestującego szkoleniowca MKS-u...
W doliczonym czasie gry najlepszą okazję do zmiany rezultatu mieli gospodarze, ale dobrego dośrodkowania z rzutu wolnego nie wykorzystał Dominik Staluszka, którego główka przeszła nad poprzeczką.
W sobotę (30 marca) drużynę Piaseczna czeka kolejny mecz wyjazdowy. O godzinie 13.00 MKS zmierzy się w Mszczonowie z miejscową Mszczonowianką, mającą na koncie o punkt mniej od biało-niebieskich.
23 marca 2018
IV liga – 17. kolejka
Mazur Karczew 1 – 0 MKS Piaseczno
Bramka: 11’ Dąbkowski
Mazur: Anusiewicz – Pielak, Piekut, Zembol, Dąbkowski – Celiński (72’ Staluszka), Gregorczuk (46’ Koriażnow) – Hernik (72’ Filipczak), Gałązka (90+3’ Trzaskowski), Piotrzkowicz (60’ Dąbrowski) – Raszka (86’ Pasik)
Piaseczno: Wąszewski – Ziemnicki, Michalak, Krawczyk (18’ Wiśniewski, 88’ Koszela), Bubiec – Matulka, Doliński, Orłowski, Aziz – Jaroszewski, Obłuski
Żółte kartki: Piotrzkowicz, Gałązka, Pasik (Mazur) – Bubiec, Ziemnicki, Wiśniewski (Piaseczno)
Sędziował: Lewandowski (WS Warszawa)
Comments