Wyjątkowo radosny futbol zaprezentowali w 28. kolejce IV ligi piłkarze Pilicy Białobrzegi i MKS-u Piaseczno. W piątkowym (31 maja) spotkaniu podopieczni trenera Igora Gołaszewskiego wygrali na wyjeździe 6-5.
Pierwsze 25 minut należało do biało-niebieskich. Najpierw dośrodkowanie Kamila Ziemnickiego z prawej strony boiska zamienił na gola nieupilnowany Tomasz Doliński, a cztery minuty później, po wrzutce Zbigniewa Obłuskiego i zagraniu ręką któregoś z defensorów Pilicy, na 2-0 podwyższył z rzutu karnego Kamil Matulka.
Niestety, piłkarze Piaseczna chyba zbyt szybko uwierzyli w to, że jest już po meczu i... jeszcze przed przerwą dali sobie wbić trzy gole. W 27. minucie, a więc dosłownie kilkadziesiąt sekund po trafieniu „Matula”, błąd Dolińskiego w naszym polu karnym wykorzystał Damian Stanisławski, który odebrał piłkę obrońcy MKS-u i trafił do siatki pewnym strzałem obok Radosława Wąszewskiego.
W 44. minucie było już 2-2. Po serii błędów w „szesnastce” Piaseczna Michał Kucharczyk minął Dolińskiego i Wąszewskiego, kończąc akcję strzałem „do pustaka”, a tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę na 3-2 dla gospodarzy trafił Stanisławski, który po dośrodkowaniu z prawej strony boiska świetnie zamknął akcję Pilicy.
Niespełna kwadrans po zmianie stron to ekipa z Białobrzegów prowadziła dwoma golami. Tym razem fatalnie zachował się Radosław Wąszewski, który tak długo zwlekał z podaniem, że stracił piłkę po pressingu Marcina Rawskiego, a do siatki MKS-u z łatwością trafił Stanisławski.
Dwubramkowa przewaga, podobnie jak w pierwszej połowie drużynę Igora Gołaszewskiego, kompletnie uśpiła zespół Bolesława Strzemińskiego. W 64. minucie, po znakomitym prostopadłym podaniu od Matulki, pierwszego w tym sezonie gola strzelił Kamil Ziemnicki, a w 70. minucie, po dośrodkowaniu „Ziemniaka” z lewej strony boiska, Bartosz Orłowski efektowną główką przelobował golkipera Pilicy, trafiając na 4-4.
W 76. minucie na prowadzenie ponownie wyszli biało-niebiescy. Drugi w tym meczu rzut karny za zagranie ręką jednego z defensorów wykorzystał tym razem Obłuski, trafiając przy prawym słupku na 4-5.
MKS cieszył się z korzystnego wyniku zaledwie trzy minuty. Po wrzutce Rafała Białeckiego z autu z prawej strony boiska Bartek Zawadzki trafił głową przy lewym słupku, doprowadzając do stanu 5-5.
Ostatnie słowo należało jednak do Piaseczna. W 87. minucie bramkarz gospodarzy zderzył się w polu karnym z wybiegającym do piłki Moatasemem Azizem, a arbiter po raz trzeci w tym meczu wskazał na „wapno”. „Jedenastkę” zamienił na gola Kamil Matulka i spotkanie zakończyło się ostatecznie hokejowym wynikiem 6-5 dla MKS-u.
W najbliższą sobotę (8 czerwca) o godzinie 17.00 biało-niebiescy rozegrają ostatni w tym sezonie mecz na własnym boisku. Przeciwnikiem będzie KS Raszyn. Zapraszamy!
31 maja 2019
IV liga – 28. kolejka
Pilica Białobrzegi 5 – 6 MKS Piaseczno
Bramki: 27’, 45’, 58’ Stanisławski, 44’ Kucharczyk, 79’ Zawadzki – 21’ Doliński, 26’ (k), 87’ (k) Matulka, 64’ Ziemnicki, 70’ Orłowski, 76’ (k) Obłuski
Skład: Wąszewski – Korzeniewski (46’ Lewandowski), Doliński, Wojtkielewicz, Ziemnicki – Matulka, Cetra (65’ Wiśniewski), B.Gołaszewski (46’ Koszela), Jaroszewski (46’ Aziz) – Orłowski, Obłuski
Żółte kartki: Stróżka, Sapała (Pilica) – Matulka, Aziz (Piaseczno)
Comments