MKS Piaseczno wygrał 3-1 z Mszczonowianką Mszczonów w sparingowym meczu, rozegranym na naturalnej murawie w Sierakowicach Lewych pod Łodzią.
Starcie z czwartą drużyną radomsko-siedleckiej IV ligi miało być ostatnim spotkaniem kontrolnym przed początkiem rundy wiosennej. Sytuacja pandemiczna sprawiła jednak, że Mazowiecki Związek Piłki Nożnej zdecydował się na razie wstrzymać z rozpoczęciem rozgrywek i wydaje się, że przynajmniej do 9 kwietnia seniorzy nie wyjdą na boiska. A szkoda, bo mecz z Mszczonowianką pokazał, że MKS jest w naprawdę niezłej formie.
Sparing mógł zacząć się idealnie dla rywali, którzy już w 9. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia. Michał Janik dośrodkował w pole karne Biało-Niebieskich, a główka Ignacego Ogłozińskiego trafiła w słupek piaseczyńskiej bramki.
Odpowiedź ekipy trenerów Arkadiusza Modrzejewskiego i Mateusza Naklickiego była zabójcza. W 17. minucie Konrad Rudnicki dostał podanie na prawą stronę od Szymona Wiejaka, zszedł na lewą nogę, gubiąc obrońcę Mszczonowianki i posłał niezbyt mocne uderzenie niemal w środek bramki. Golkiper z Mszczonowa popełnił jednak fatalny błąd, przepuszczając piłkę między nogami.
Podopieczni trenera Pawła Jakóbiaka nie podłamali się jednak i już trzy minuty później doprowadzili do wyrównania. Po aucie z lewej strony boiska jeden z zawodników przedłużył piłkę głową do Damiana Pociecha, który natychmiastowym strzałem z woleja trafił pod lewe okienko na 1-1.
MKS zdołał jednak jeszcze przed przerwą odzyskać prowadzenie. Co prawda główka Szymona Wiejaka z 28. minuty przeszła tuż obok lewego słupka mszczonowskiej bramki, a uderzenie Kamila Hernika z 31. minuty odbił golkiper rywali, ale w 37. minucie – po dośrodkowaniu Kamila Ziemnickiego z rzutu rożnego z lewej strony boiska – Wojciech Gorczyca nieco przypadkowo zagrał ręką w polu karnym, zaś „jedenastkę” zamienił na gola Michał Suchanek, trafiając mocno pod prawe okienko na 2-1.
Kilkadziesiąt sekund później na 3-1 mógł jeszcze trafić Bartosz Orłowski, który po aucie z prawej strony boiska podbiegł z piłką kilkanaście metrów i posłał świetną, odchodzącą od bramki piłkę, ale niestety chybił o dosłownie parę centymetrów.
W drugiej połowie okazji do zmiany rezultatu było już mniej. Podwyższenie prowadzenia mógł dać Biało-Niebieskim Suchanek, którego strzał zza pola karnego wyciągnął golkiper Mszczonowa, zaś po stronie rywali bliscy trafienia na 2-2 byli Maciej Nalej i Kacper Ostrowski, którzy próbowali trafić do siatki w ogromnym zamieszaniu pod bramką Jakuba Stefaniaka. Ostatecznie jednak ofiarne interwencje naszej defensywy sprawiły, że były golkiper Legionovii zdołał przechwycić piłkę.
Jedyny gol drugiej połowy padł w 73. minucie meczu. Patryk Gromek zagrał na środek pola karnego do Konrada Szałka, sprowadzony z Legionu Warszawa pomocnik odegrał na lewo do niepilnowanego Szymona Wiejaka, a ten z najbliższej odległości trafił do pustej bramki na 3-1.
19 marca 2021
Mszczonowianka Mszczonów 1 – 3 MKS Piaseczno (mecz w Sierakowicach Lewych pod Łodzią)
Bramki: 20’ Pociech – 17’ Rudnicki, 37’ (k) Suchanek, 73’ Wiejak
Skład: Stefaniak (75’ Kucharski) – Barwiński (62’ Pruszczyk), Janowski, Jaszczak, Ziemnicki (62’ B. Gromek) – Wojtkielewicz (46’ Ayodeji), Wiejak (74’ Wojtkielewicz) – Rudnicki (46’ Matulka), Hernik (62’ Szałek), Suchanek (75’ Boniecki) – Orłowski (70’ P. Gromek)