top of page

TRZYNAŚCIE GOLI Z INTEREM

Zdjęcie autora: ajaciedajacied

Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą w tym sezonie juniorskie drużyny MKS-u Piaseczno, prowadzone przez trenera Jarosława Ludwiniaka. W niedzielę (22 września) trzecią wygraną zaliczył drugi zespół rocznika 2010, który Interowi Łazy zaaplikował aż trzynaście goli!

 

Przed rozpoczęciem spotkania doszło do przyjemnej sceny. Prezes oraz wiceprezes Interu oficjalnie podziękowali za współpracę Jarosławowi Ludwiniakowi, który przez dwa lata łączył pracę w Piasecznie ze szkoleniem dzieci w Łazach. Trener otrzymał z rąk prezesa klubu drobny upominek oraz piłkę z autografami najmłodszych adeptów futbolu.

Wraz z pierwszym gwizdkiem sentymenty ze strony piaseczyńskiego szkoleniowca już się jednak skończyły i prowadzony przez niego zespół raz po raz bezlitośnie punktował chłopców z Interu. Na pierwszego gola trzeba było czekać dość długo, bo do 7. minuty. Filip Prusiński, brat grającego w roczniku 2004 Kacpra, zagrał na prawą stronę do Adama Czasaka, a ten płaskim uderzeniem w krótki róg trafił na 1-0.

W 13. minucie mogło być 2-0 dla gospodarzy. Jakub Krysa nie wykorzystał jednak prezentu od golkipera gości, który z piątki wybił wprost pod jego nogi. Zawodnik Piaseczna uderzył jedynie w lewy słupek bramki przyjezdnych...

„Kryska” zrehabilitował się jednak już kilkadziesiąt sekund później. Po zagraniu Antka Klimka z prawej strony boiska, piłkarz MKS-u najpierw uderzył w bramkarza, ale poprawka znalazła już drogę do siatki i pierwszą kwartę gospodarze zakończyli z dwubramkowym prowadzeniem.

W drugiej odsłonie meczu do siatki trafili goście, a przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Jaszczak, który przymierzył pod poprzeczkę bramki, strzeżonej przez Szymona Bzówkę. Sędzia nie uznał jednak gola, ponieważ stały fragment miał być wykonywany na gwizdek, zaś piłkarz Interu uderzył jeszcze przed sygnałem od arbitra. MKS z kolei długo dążył do strzelenia trzeciego gola. Ekipie trenera Jarosława Ludwiniaka ta sztuka udała się dopiero w końcówce kwarty. Najpierw w 27. minucie Antoni Klimek uderzył ze środka pola karnego obok bramkarza, trafiając na 3-0, a kwartę zakończył Jakub Krysa, który z najbliższej odległości dobił obroniony strzał Klimka.

Biało-niebiescy rozpędzali się z kwarty na kwartę i w trzeciej części spotkania strzelili już nie dwa, a trzy gole. W 36. minucie Jakub Krysa trafił z bliska na 5-0, minutę później ten sam zawodnik wykończył dwójkową akcję z Antonim Klimkiem, podwyższając na 6-0, a tuż przed gwizdkiem siódmą bramkę dla naszego zespołu zdobył Franciszek Pawłowski, który pięknym uderzeniem z prawej strony pola karnego trafił w lewe okienko bramki Interu Łazy.

Ostatnia kwarta była dla trenera Ludwiniaka – zważywszy na wysokie prowadzenie MKS-u – okazją do poeksperymentowania. Zawodnicy zagrali na innych niż zazwyczaj pozycjach, ale nie miało to żadnego negatywnego wpływu na ich występ. Wręcz przeciwnie, nasi chłopcy zaaplikowali podłamanemu już nieco rywalowi aż sześć goli. Rozpoczął tuż po wznowieniu gry Aleksander Lasota, który uderzył nie do obrony z lewej strony pola karnego w długi róg, minutę później Filip Prusiński potężnym strzałem z dystansu trafił na 9-0, po kilkudziesięciu sekundach MKS II osiągnął dwucyfrówkę dzięki kapitalnej indywidualnej akcji Olka Lasoty, w 49. minucie na 11-0 trafił Pająk, który umieścił futbolówkę w lewym górnym rogu bramki Interu, na 12-0 podwyższył Lasota, a kropkę nad „i” postawił Karol Michalczewski, który wykończył podanie Antka Klimka celnym strzałem na 13-0.

22 września 2019

III Okręgowa Liga Orlików (rocznik 2010) – 3. kolejka

MKS II Piaseczno 13 – 0 Inter Łazy

Bramki: 7’ Czasak, 14’, 30’, 36’, 37’ Krysa, 27’ Klimek, 45’ Pawłowski, 46’, 48’, 52’ Lasota, 47’ Prusiński, 49’ Pająk, 60’ Michalczewski

Skład: Bzówka – Kamusiński, Michalczewski, Pawłowski, Czasak, Krysa, Lasota

Ponadto zagrali: Soćko, Jasiorowski, Ważny, Prusiński, Klimek, Pająk

245 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
obraz_2024-02-15_231643161_edited.png
bottom of page