Piaseczno na podium. MKS wykorzystał drugie z rzędu potknięcie Pilicy Białobrzegi i – dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 3-1 nad Victorią Sulejówek – wskoczył na trzecie miejsce w tabeli. Wygrana została jednak okupiona poważną kontuzją Mateusza Jaroszewskiego, który po brutalnym ataku jednego z rywali zszedł z boiska ze złamaną nogą.
W pierwszych minutach spotkania gospodarze odważnie szarpali skrzydłami, ale ich dośrodkowania padały łupem dobrze ustawionych defensorów biało-niebieskich. Piaseczno odgryzało się atakami Kamila Matulki, który w 9. minucie – po świetnym krzyżowym podaniu z lewej strony boiska – sprytnie podrzucił piłkę nad nogą obrońcy Victorii i posłał mocne podanie wzdłuż bramki. Niestety, żaden z partnerów nie zdołał przeciąć toru lotu futbolówki. Trzy minuty później „Matul” zagrał na długi słupek do Tomasza Pietrzaka, ale jego uderzenie w krótki róg padło łupem Kwiatkowskiego, zaś w 14. minucie, po miękkiej wrzutce Zbyszka Obłuskiego w pole karne, Matulka przelobował bramkarza gospodarzy uderzeniem głową, ale piłka poszybowała również nad poprzeczką.
Na pierwsze trafienie nie trzeba jednak było długo czekać. W 15. minucie jeden z zawodników Victorii sfaulował w polu karnym Tomasza Dolińskiego, a „jedenastkę” – drugą w sezonie – zamienił na gola Łukasz Krupnik, który pewnym uderzeniem w prawy róg pokonał golkipera Victorii.
Gospodarze mogli wyrównać kilkadziesiąt sekund później. Po świetnym prostopadłym podaniu jeden z zawodników spadkowicza z III ligi znalazł się w dobrej sytuacji w polu karnym, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się od nogi któregoś z graczy MKS-u i wyszła na rzut rożny.
Jeszcze lepszą okazję ekipa z Sulejówka miała w 37. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z lewej strony boiska, podyktowanego za faul Kamila Matulki, w podbramkowym zamieszaniu jeden z piłkarzy Victorii złożył się do efektownej przewrotki, ale uderzył niecelnie.
Druga połowa rozpoczęła się od świetnej okazji Piaseczna. Kamil Matulka popędził prawym skrzydłem i oddał „centrostrzał” w kierunku bramki, strzeżonej przez Kwiatkowskiego. Golkiper żółto-niebiesko-białych zdołał jednak efektowną robinsonadą zbić piłkę na rzut rożny.
Minutę później gospodarzom dopisało szczęście. Po kapitalnym wyjściu MKS-u z własnej połowy, Tomasz Pietrzak wycofał piłkę w polu karnym do Zbyszka Obłuskiego, ale uderzenie naszego snajpera zatrzymało się na lewym słupku.
Kolejna akcja przyniosła już biało-niebieskim drugiego gola. Tomasz Pietrzak kapitalnym zwodem przedarł się przez trzech defensorów Victorii i z lewej strony pola karnego uderzył w krótki róg bramki gospodarzy. Kwiatkowski zdołał po raz kolejny zbić futbolówkę na korner, ale po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu najlepiej w podbramkowym kotle odnalazł się Robert Majewski, który sprytnym trąceniem piłki posłał ją obok golkipera gospodarzy na 0-2.
W 62. minucie mogło być 3-0 dla ekipy, prowadzonej tego dnia przez trenera Mateusza Naklickiego. Tomasz Pietrzak ograł lewego defensora Victorii i oddał płaski, ale minimalnie niecelny strzał w długi róg. Po chwili groźną sytuację mieli zawodnicy z Sulejówka, ale napastnik gospodarzy nie wykorzystał dobrego dośrodkowania w pole karne i główkował tuż obok lewego słupka.
Cztery minuty później MKS podwyższył prowadzenie. Kapitalną akcją popisał się Kamil Matulka, który przedarł się między czterema zawodnikami Victorii i dośrodkował w pole bramkowe. Golkiper spadkowicza z III ligi wybił piłkę na rzut rożny, ale po kornerze, wykonywanym przez Kamila Ziemnickiego, Zbyszek Obłuski świetnie zamknął akcję, strzelając z bliska na 0-3.
W 81. minucie drużynę gospodarzy osłabił Krystian Gębalski, który po brutalnym ataku od tyłu na dopiero co wprowadzonym na boisko Mateuszu Jaroszewskim obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Niestety, faul zawodnika Victorii oznaczał dla „Jariego” koniec zawodów, a kto wie, czy nawet nie koniec rundy. Skrzydłowy Piaseczna ma złamaną kość strzałkową i pierwsze diagnozy mówią, że będzie on musiał przejść operację...
Kilka minut przed końcem spotkania grająca w osłabieniu drużyna z Sulejówka zdobyła kontaktowego gola. Podanie z lewej strony boiska wykorzystał Kamil Wróbel, który pewnym uderzeniem przy prawym słupku pokonał Jakuba Trojanowskiego.
Po pięciu kolejkach drużyna MKS Piaseczno jest na 3. miejscu w tabeli IV ligi. Kolejny mecz biało-niebiescy rozegrają już w sobotę (14 września) u siebie z beniaminkiem rozgrywek, Warką. Początek o godzinie 16.30. Zapraszamy!
7 września 2019
IV liga – 5. kolejka
Victoria Sulejówek 1 – 3 MKS Piaseczno
Bramki: 86’ Wróbel – 15’ (k) Krupnik, 51’ Majewski, 66’ Obłuski
Victoria: Kwiatkowski – Dźwigała, Dębski, Zarzecki, Ławcewicz-Musialik – Leleno, Wysokiński (68’ Gębalski), Pindor, Świątek – Wrócel, Śliwka (68’ Jarosz)
Piaseczno: Trojanowski – Krupnik, Janowski, Majewski, Ziemnicki – Matulka, Wojtkielewicz (90+4’ Grunt), Doliński (77’ Koszela), Pietrzak (87’ Dąbkowski) – Orłowski (88’ Michalak), Obłuski (80’ Jaroszewski, 83’ Pawłowski)
Żółte kartki: Ławcewicz-Musialik, Gębalski, Dźwigała (Victoria) – Michalak (Piaseczno)
Czerwona kartka: 81' Gębalski (Victoria – za dwie żółte)