
MKS Piaseczno, osłabiony brakiem pauzujących za kartki Cezarego Michalaka i Kamila Ziemnickiego, wygrał w ostatnim meczu rundy jesiennej 1-0 z trzecim w tabeli Oskarem Przysucha. Gola na wagę trzech punktów strzelił – uderzeniem z rzutu karnego – Kamil Matulka.
Sobotnie (10 listopada) spotkanie nie obfitowało w okazje podbramkowe i z każdą minutą kibice nabierali przekonania, że o zwycięstwie może tu decydować pierwsze trafienie. MKS przed przerwą miał dwie sytuacje, które przez moment pachniały golem, ale najpierw – po znakomitym wejściu Marcina Bawolika między trzech zawodników Oskara – świetną interwencją popisał się Cezary Zieliński, który przeciął podanie juniorskiego reprezentanta Polski, zaś kilka minut później, po dokładnym krzyżowym podaniu Tomasza Dolińskiego i mocnym półwoleju Zbyszka Obłuskiego, dobrze ustawiony Paweł Wieczorek bez problemów odbił uderzenie w krótki róg.
Tuż po zmianie stron groźnie zaatakowali przyjezdni. W 48. minucie Piotr Kornacki zagrał z lewej strony do Damiana Kołtunowicza, ale ten w bardzo dobrej sytuacji uderzył nad poprzeczką.
Jedyny gol meczu padł w 64. minucie. Cezary Zieliński sfaulował w polu karnym Zbyszka Obłuskiego, a „jedenastkę” pewnie wykorzystał Kamil Matulka, który płaskim strzałem przy lewym słupku kompletnie zmylił golkipera z Przysuchy.
W końcówce spotkania przyjezdni bardziej się odkryli, co sprawiło, że MKS mógł jeszcze podwyższyć prowadzenie. W 84. minucie podłączający się do akcji ofensywnej Marcin Oleksiak wymienił szybkie podania ze „Zbynkiem”, ale jego strzał w krótki róg był zdecydowanie za lekki, by mógł zaskoczyć Pawła Wieczorka, zaś w 86. minucie, po górnym podaniu do Ibrahima Diakite, golkiper Oskara najpierw „wypluł” piłkę po strzale byłego młodzieżowego reprezentanta Mali, ale natychmiast się poprawił i szybką interwencją ubiegł czyhającego na dobitkę Obłuskiego.
Gospodarze mogli w tej części meczu mieć jeszcze co najmniej jeden rzut karny, ale arbiter nie odgwizdał ani sygnalizowanego przez graczy Piaseczna zagrania ręką u jednego z defensorów, ani faulu na Kamilu Matulce.
Po 15 kolejkach rundy jesiennej MKS Piaseczno plasuje się na 5. miejscu w tabeli. Do znajdującej się na najniższym stopniu podium Błonianki Błonie biało-niebiescy tracą tylko 4 punkty.
Mimo końca rundy jesiennej, futbolowe emocje potrwają u nas jeszcze przez tydzień. Decyzją Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej przed przerwą zimową zostanie rozegrana awansem pierwsza kolejka rundy wiosennej. 17 listopada MKS Piaseczno rozegra u siebie derby ze Spartą Jazgarzew. Początek o godzinie 11.00.
10 listopada 2018
IV liga – 15. kolejka
MKS Piaseczno 1 – 0 Oskar Przysucha
Bramka: 64' (k) Matulka
Piaseczno: Wąszewski – Oleksiak, Bogacki, Kokot, Doliński – Matulka, Cetra, Wojtkielewicz, Bawolik (65' Diakite) – Orłowski, Obłuski
Przysucha: Wieczorek – Lech (81' Włodarczyk), Zieliński, Moskwa, Kornacki – Bojek (46' Lewiński), Najdzik (73' Kępka), Bouchniba (67' Śliwiński), Kołtunowicz (72' Gil) – Zagórski, Madej
Żółte kartki: Bogacki, Obłuski, Matulka, Doliński (Piaseczno) – Kornacki (Przysucha)
Sędziował: Patryk Grzeszczak (WS Warszawa)