MKS Piaseczno rozgromił RKS Okęcie aż 8-0 w środowym (5 maja) zaległym meczu 16. kolejki warszawskiej grupy IV ligi. Hat-trickami w tym spotkaniu popisali się Szymon Wiejak i Konrad Rudnicki.
Okęcie, choć przed kolejką plasowało się na przedostatnim miejscu w tabeli, jest drużyną, która przy dobrym dniu potrafi być bardzo niewygodnym rywalem. Dość powiedzieć, że w pierwszym starciu tych zespołów, rozegranym w rundzie jesiennej, MKS długo męczył się z „Lotnikami”, wygrywając ostatecznie po zaciętym meczu 3-2, a o tym, że ekipy ze stolicy nie można mimo wszystko lekceważyć, przekonali się w rundzie wiosennej zawodnicy Escoli i Mazura Karczew, którzy stracili z nią punkty na własnych boiskach.
Środowy mecz ułożył się jednak idealnie dla podopiecznych trenerów Arkadiusza Modrzejewskiego i Mateusza Naklickiego. Już pierwsza groźniejsza akcja, przeprowadzona w 3. minucie, przyniosła Biało-Niebieskim gola. Konrad Rudnicki po znakomitym podaniu w pole karne uderzył co prawda niemal wprost w bramkarza, ale do odbitej przez Karola Gębskiego futbolówki najszybciej dopadł Kamil Hernik, trafiając z bliska na 1-0.
Niespełna dziesięć minut później było już 2-0 dla Piaseczna. Mający ostatnio kapitalną serię strzelecką Szymon Wiejak odważnie poszedł na przebój między defensorów Okęcia, wpadł w pole karne i płaskim strzałem lewą nogą uderzył nie do obrony w długi róg.
Jeszcze przed przerwą MKS zdobył dwie kolejne bramki. W 33. minucie doskonałe wyłożenie Michała Suchanka wykorzystał Konrad Rudnicki, trafiając przy prawym słupku na 3-0, a dwie minuty przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę główkę „Suchego”, który po rzucie rożnym z lewej strony boiska trafił w słupek, dobił Szymon Wiejak, podwyższając na 4-0.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Gospodarze wciąż dominowali i kolejne gole wydawały się jedynie kwestią czasu. Na piąte trafienie trzeba było czekać nieco ponad 10 minut, a odbite przez bramkarza Okęcia uderzenie Michała Suchanka zza pola karnego dobił „Wieju”, kompletując pierwszego w barwach Piaseczna hat-tricka.
Kolejne trafienia przyszły dopiero w ostatnich czterech minutach spotkania, choć okazji ku wcześniejszemu podwyższeniu wyniku nie brakowało. W 78. minucie Konrad Rudnicki znakomicie przedarł się lewą stroną boiska w pole karne, wyłożył piłkę Patrykowi Gromkowi, ale ten uderzył obok prawego słupka, pięć minut później dośrodkowania Kamila Matulki z prawego skrzydła nie wykorzystał Bartosz Orłowski, który główkował tuż obok bramki, zaś w 84. minucie zaskakujący strzał Patryka Gromka przy prawym słupku kapitalnie wybronił Karol Gębski.
W ostatnich minutach Piaseczno znów dało jednak popis skuteczności. W 86. minucie wrzutkę „Matula” wykorzystał Konrad Rudnicki, pakując piłkę do siatki efektownym wolejem, kilkadziesiąt sekund później przełamał się „Orzeł”, który dopadł do odbitej przez golkipera Okęcia piłki i podwyższył na 7-0, a załamanych „Lotników” dobił jeszcze „Rudy”, który w 90. minucie ustalił wynik na 8-0 przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego w lewe okienko stołecznej bramki.
Kolejne spotkanie MKS rozegra już w sobotę (8 maja) w Raszynie. Będzie to ostatni ligowy mecz Biało-Niebieskich bez udziału publiczności. Kolejne starcie, domowa rywalizacja z Mazurem Karczew (niedziela, 16 maja, godz. 11.00), odbędzie się już z udziałem fanów (choć nie może być ich więcej niż wynosi 25 procent pojemności stadionu).
5 maja 2021
IV liga – 16. kolejka (mecz zaległy)
MKS Piaseczno 8 – 0 RKS Okęcie
Bramki: 3’ Hernik, 12’, 43’, 56’ Wiejak, 33’, 86’, 90’ Rudnicki, 87’ Orłowski
Piaseczno: Stefaniak (77’ Sobczak) – Barwiński (67’ Pruszczyk), Jaszczak, Janowski, Ziemnicki (46’ B. Gromek) – Hernik (72’ Orłowski), Cetra (59’ Wojtkielewicz) – Matulka, Wiejak (59’ Szałek), Suchanek (65’ P. Gromek) – Rudnicki
Okęcie: Gębski – Beta (67’ Olkowski), Łuczyk, Mazurek, Wiśniewski – Nowocień (46’ Mamla), Żuk (58’ Koński), Delikat, Murawski (46’ Tula), Bartosiński (58’ Balsam) – Gorczyca
Żółte kartki: Cetra, Wiejak (Piaseczno)
Sędziował: Jakub Sypniewski (WS Warszawa)
Zdjęcie: Grzegorz Tylec, „Kurier Południowy”