top of page
  • Zdjęcie autoraajacied

UNIA ODPRAWIONA, LICZNIK ZWYCIĘSTW WCIĄŻ BIJE


Ósme zwycięstwo z rzędu zanotowali w sobotę (29 maja) zawodnicy czwartoligowego MKS-u Piaseczno. Podopieczni trenerów Arkadiusza Modrzejewskiego i Mateusza Naklickiego mimo przetrzebionego składu odprawili walczącą wciąż o utrzymanie Unię Warszawa 5-0, rewanżując się za utratę punktów z rundy jesiennej.

 

Ekipa ze stolicy, choć w ostatnim czasie była dla Biało-Niebieskich bardzo niewygodnym rywalem, tym razem na boisku praktycznie nie istniała. Gospodarze, choć grali bez pauzujących z powodu kontuzji lub kartek Konrada Rudnickiego, Kamila Ziemnickiego, Kamila Hernika i Ahmeda Ayodejiego, od początku pokazali, że tym razem nie dadzą wyrwać sobie choćby punktu. Już w 8. minucie dośrodkowanie Konrada Szałka z rzutu rożnego z lewej strony boiska wykorzystał Bartosz Orłowski, trafiając głową przy prawym słupku na 1-0, a w 25. minucie, po zagraniu Kamila Matulki do Szymona Wiejaka, były zawodnik Ursusa popisał się imponującym rajdem przez pół boiska, zakończonym efektowną „wcinką” na 2-0.


Niewiele brakowało, a w 28. minucie byłoby już 3-0 dla MKS-u. Tymoteusz Barwiński przepchnął na skrzydle Marka Żewłakowa (syna byłego reprezentanta Polski, Marcina) i dograł płasko do Bartosza Orłowskiego, którego mocne uderzenie zatrzymało się jednak na poprzeczce.


Na trzecie trafienie nie trzeba jednak było długo czekać. Po świetnym odbiorze Konrada Wojtkielewicza w środkowej strefie boiska Kamil Matulka zagrał idealnie w drugie tempo do „Orła”, który lekko trącił piłkę nad ręką wychodzącego z bramki Krzysztofa Jabłońskiego, podwyższając na 3-0.


Kilkadziesiąt sekund później Bartosz Orłowski, który imponował w ataku, popisał się również... znakomitą interwencją w defensywie. Napastnik Piaseczna świetnie zaasekurował Szymona Sobczaka, który został przelobowany niezłą główką któregoś z zawodników Unii, i wybił futbolówkę sprzed linii bramkowej.


Jeszcze przed przerwą drużyna trenerów Arkadiusza Modrzejewskiego i Mateusza Naklickiego podwyższyła na 4-0. Po dośrodkowaniu Bartosza Orłowskiego z prawej strony boiska Bartosz Wolniewicz zagrał ręką, za co arbiter podyktował rzut karny, pewnie wykorzystany przez Michała Suchanka.


Po zmianie stron MKS dołożył jeszcze jednego gola. W 53. minucie Szymon Wiejak popisał się kapitalnym krzyżowym podaniem na prawą stronę pola karnego, a Bartosz Orłowski kolejny raz udowodnił, że gra głową jest jego mocną stroną, kompletując hat-tricka uderzeniem tuż przy długim słupku.


Więcej goli już w tym spotkaniu nie padło, choć Piaseczno mogło pokusić się jeszcze o co najmniej dwa trafienia. W 72. minucie bramkarz Unii uratował swój zespół od utraty gola, broniąc strzał „Orła”, a w 76. minucie Krzysztof Jabłoński jeszcze raz wykazał się czujnością, odbijając zaskakujące uderzenie Konrada Wojtkielewicza zza pola karnego.


Najważniejszym – poza golem Orłowskiego – wydarzeniem drugiej połowy meczu był jednak powrót na boisko Łukasza Krupnika. Nasz zawodnik na występ w biało-niebieskich barwach czekał długie osiem miesięcy, po tym, jak w wyjazdowym spotkaniu z Mazurem Karczew zerwał więzadła.


Dobre wiadomości spłynęły do piaseczyńskich fanów również ze Złotokłosu, gdzie MKS II pokonał Perłę 3-1 po hat-tricku Patryka Gromka. Nasza „dwójka” wciąż walczy o awans do Ligi Okręgowej.


Po 24 kolejkach MKS Piaseczno ma na koncie 53 punkty i traci trzy „oczka” do wicelidera, Victorii Sulejówek. Miejsce w barażach o III ligę już wcześniej zapewniła sobie Ząbkovia. Kolejny mecz nasi zawodnicy rozegrają już w sobotę (5 czerwca) w Pruszkowie. Przeciwnikiem będzie Znicz II. Początek spotkania o godzinie 17.00.


29 maja 2021

IV liga – 24. kolejka

MKS Piaseczno 5 – 0 Unia Warszawa

Bramki: 8’, 31’, 53’ Orłowski, 25’ Wiejak, 40’ (k) Suchanek

Piaseczno: Sobczak – Barwiński, Jaszczak, Janowski, B. Gromek – Wojtkielewicz, Szałek – Matulka (83’ Ł. Krupnik), Wiejak, Suchanek (66’ Prusiński) – Orłowski

Unia: Jabłoński – Mieszkowski (62’ Ziarek), Bieda, Wróbel, Żewłakow – Mika (62’ Butryn), Wolniewicz, Mydłowiecki, Nawotczyński (73’ Kuligowski), Chyziak (46’ Goździewski) – Nowakowski (83’ Fajkowski)

Żółte kartki: Jaszczak, Wojtkielewicz (Piaseczno) – Jabłoński (Unia)

Sędziował: Robert Koc (WS Warszawa)

338 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page