Na tydzień przed inauguracją rozgrywek IV ligi zaplanowaliśmy dwie gry kontrolne. Najważniejsze cele dwumeczu zostały zrealizowane – gra każdego zawodnika I zespołu w dłuższym wymiarze czasowym oraz brak kontuzji.
O godzinie 11:00 na głównej płycie w Legionowie rozegraliśmy mecz z bardzo mocną drużyną, liderującą w III lidze Legionovią. Po meczu szybka kąpiel, powrót autokarem do Piaseczna, gdzie o godzinie 15:15 podejmowaliśmy 9 zespół IV ligi Marcovię Marki.
W sobotnich meczach z różnych powodów nie mogli zagrać: Tymoteusz Barwiński, Bartłomiej Faliszewski, Michał Suchanek. Pomimo absencji w/w trójki zawodników w akcji mogliśmy obserwować w naszych barwach łącznie 33 piłkarzy.
Legionovia przed tygodniem pokonała IV-ligowy Hutnik Warszawa aż 8:0 i wiedzieliśmy, że poprzeczka będzie podniesiona bardzo wysoko. Gospodarze potwierdzili II-ligowe aspiracje. W pierwszej połowie nasz zespół się przeciwstawił. Kibice byli świadkami toczonego w bardzo wysokim tempie meczu. W pierwszych 20 minutach mogliśmy wyjść na prowadzenie. Strzał Matulki głową obronił bramkarz, Ziemnicki dwa razy uderzał minimalnie obok bramki z rzutów wolnych. Ponadto wyprowadziliśmy szybki kontratak 4x2, jednakże nasze ataki nie przyniosły zdobyczy bramkowej. Legionovia od tego momentu zaczęła grać coraz lepiej, ale my graliśmy dobrze w obronie. Mimo to w 40 minucie po uderzeniu z 18 metrów Patryka Koziary nasz bramkarz skapitulował i na przerwę schodziliśmy przy wyniku 0:1. Na tle niezwykle silnego rywala i tak zaprezentowaliśmy się z dobrej strony.
Druga połowa rozpoczęła się od straty drugiej bramki. W 46 minucie przy zamieszaniu w okolicach 14 metra najlepiej zachował się skrzydłowy Bartosz Mroczek, strzelając ze szpica w same „widły”. Po tej bramce ruszyliśmy do odważniejszych ataków. Mecz zrobił się bardzo otwarty. Legionovia po kilku szybkich atakach stworzyła sobie kilka okazji do zdobycia bramki, ale Kacper Skrzypek i wprowadzony w 65 minucie Władysław Palamar skutecznymi interwencjami ratowali nasz zespół przed stratą kolejnej bramki. Niestety w 75 minucie żaden bramkarz by nie zareagował przy atomowym strzale Michała Bajdura. To był gol „stadiony świata”. Proste podbicie z 16 metrów w same „widły”. W końcówce meczu dostaliśmy nagrodę za ambitną postawę w tym meczu. W 87 minucie przy asyście Bartosza Orłowskiego bramkę zdobył Gracjan Konopski, zawodnik pozyskany przez nas z… Legionowa.
KS Legionovia – MKS Piaseczno 3:1 (1:0)
Bramki: Patryk Koziara 40’, Bartosz Mroczek 46’, Michał Bajdur 75’ – Gracjan Konopski 87’
Skład: Skrzypek (66’ Palamar) – Krupnik (61’ Dobies), Jaszczak (46’ Dobek-Pietrowski), Janowski, Ziemnicki – Matulka, Ajodeji (80’ Szałek), Hernik (61’ Macioszek), zawodnik testowany (46’ Konopski), Wiejak (80’ Orłowski) – Wysocki (68’ Prusiński)
W drugim meczu zagrali zawodnicy, którzy w pierwszym meczu zaprezentowali się w mniejszym wymiarze czasowym (pierwsze 45 minut), uzupełnieni wyróżniającymi się zawodnikami z zespołu rezerw i juniorów (drugie 45 minut). Mecz miał bardzo wyrównany przebieg. Nasi młodzi gracze pokazali się z dobrej strony. W drugiej połowie w MKS-ie na boisku wystąpiło 6 graczy z rocznika 2004 i 5 graczy z rocznika 2003. Jedyną bramkę zdobył w ostatniej akcji meczu Kacper Siudak z Marcovii, zapewniając gościom minimalne zwycięstwo.
MKS Piaseczno – Marcovia Marki 0:1 (0:0)
Bramka: Kacper Siudak 90’ (Marcovia)
Skład: Baran – zawodnik testowany II (46’ Arak), Dobies (46’ Butta), Żuchowski, Sokół (46’ zawodnik testowany III) – zawodnik testowany I (46’ zawodnik testowany IV), Macioszek (46’ Janus), Szałek (46’ Kwiatkowski), Rudnicki (46’ Jóźwik), Orłowski (46’ Górzyński) – Prusiński (46’ Markiewicz)
W następną sobotę (12.03.2022) o godzinie 11:00 w Żyrardowie przy ul. Piastowskiej 4 zmierzymy się na inaugurację rundy wiosennej z miejscową Żyrardowianką.
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH NASZYCH KIBICÓW NA MECZ!!!
