Tygrys walczył do samego końca, ale po końcowym gwizdku sędziego to nasi zawodnicy kolejny raz mogli zaśpiewać „tak się bawi i wygrywa MKS!”.
W środę 18 maja odbyła się 28. kolejka IV ligi. O godzinie 17:30 MKS Piaseczno rozegrał wyjazdowe spotkanie z Tygrysem Huta Mińska. Zawodnicy z Piaseczna odnieśli 6. zwycięstwo z rzędu.
Jako pierwsi na prowadzenie wyszli piłkarze trenera Arkadiusza Modrzejewskiego i Mateusza Naklickiego – w 34 minucie prawdziwe wejście smoka zaliczył Tymoteusz Barwiński, który wszedł na boisko za kontuzjowanego Adriana Dobiesa i zaraz potem, po rzucie rożnym, strzelił bramkę głową. Tygrys odpowiedział golem z 45 minuty, gdy udaną główkę zanotował Serhii Gerasymets.
Zaraz po przerwie MKS ponownie objął prowadzenie. W 47 minucie z rzutu wolnego dośrodkował Łukasz Krupnik, a piłkę do siatki skierował Kamil Matulka. Minęło zaledwie kilka minut i po indywidualnej akcji Matulki piłkę otrzymał Michał Suchanek, który nie miał trudności z pokonaniem golkipera gospodarzy. W końcowym fragmencie meczu wynik mógł podwyższyć Szymon Wiejak, jednakże po jego uderzeniu piłka trafiła w słupek. Swoją sytuację wykorzystali za to gracze z Huty Mińskiej i po bramce Voronina wynik uległ zmianie na 2:3. Było to jednak za mało i to Piaseczno mogło cieszyć się z kolejnego kompletu punktów.
Nie zatrzymujemy się – w sobotę kolejny mecz ligowy. O godzinie 17:00 w Garwolinie MKS rozegra mecz z będącą obecnie na trzecim stopniu podium Wilgą.
18 maja 2022 – IV liga – 28. kolejka
Tygrys Huta Mińska – MKS Piaseczno 2:3 (1:1)
Bramki: 35’ Barwiński, 47’ Matulka, 56’ Suchanek
Skład: Palamar – Krupnik (74’ Ziemnicki), Jaszczak, Janowski, Dobies (34’ Barwiński) – Matulka, Ahmed, Macioszek (76’ Faliszewski), Hernik (58’ Folwarski), Suchanek (90’+2 Konopski) – Wiejak