Zawodnicy MKS Piaseczno zakończyli rundę wyjazdowym zwycięstwem z Mszczonowianką Mszczonów. Parę słów na temat meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi powiedział nam Kamil Hernik.
– Mecz z Mszczonowem to kolejny popis naszej drużyny i pokazanie, jak mocni jesteśmy – zarówno piłkarsko, jak i mentalnie. W tym spotkaniu to my dyktowaliśmy warunki gry, nadawaliśmy ton meczu, choć Mszczonów miał swoje momenty, które my potrafiliśmy przetrwać i nie stracić nawet jednej bramki. Rundę kończymy z przewagą 6 punktów i przed nami jeszcze daleka droga do wyznaczonego celu, ale na pewno zrobiliśmy dużo w tym kierunku i z tego trzeba się cieszyć, przede wszystkim mocni mentalnie podejdziemy do rundy wiosennej.
– Było to starcie z moim byłym klubem, chociaż ja nie podchodzę do takich spotkań personalnie – dla mnie to był kolejny mecz o 3 punkty, który trzeba wygrać i dołożyć następną cegiełkę do naszego celu. Finalnie się udało i cieszę się, że mogłem pomóc drużynie. W dobrych nastrojach udajemy się na przerwę świąteczną i mamy nadzieje, że sprawiliśmy fajny, mały prezent na święta fanom. Następny już latem!
CZAS NA PRZERWĘ!