top of page
  • Zdjęcie autoraAdministrator

MECZ PEŁEN BRAMEK


W starciu A-klasowych rezerw MKS Piaseczno z SEMP-em Warszawa jednym z bohaterów spotkania został bramkarz Szymon Sobczak, który… strzelił gola i zaliczył asystę.

 

Podczas sobotniego meczu MKS Piaseczno II z SEMP-em Warszawa piłkarze obu drużyn zabrali nas na karuzelę, która dostarczyła kibicom wielu emocji.


W 33 minucie gola na 1:0 dla MKS-u zdobył Mateusz Krupnik. Dosłownie 2 minuty później wyrównał Krzysztof Szabrański, ale goście nie cieszyli się zbyt długo z remisu, bo momentalnie bramkę na 2:1 strzelił Jan Kwiatkowski.


Druga część starcia to również festiwal bramek. Najpierw do siatki trafił Mateusz Bajera z ekipy gości, następnie na 3:2 MKS wyprowadził Kacper Prusiński. SEMP kolejny raz doprowadził do remisu, a kwadrans później MKS znów wygrywał – tym razem bramkę strzelił Marcel Markiewicz. W końcówce wynik na 5:3 dla naszego zespołu ustalił wprowadzony w przerwie… bramkarz Szymon Sobczak, który z konieczności musiał zastąpić w polu Toma Dobka-Pietrowskiego.


5 czerwca 2022 – A-klasa – 28. kolejka

MKS Piaseczno – SEMP Warszawa 5:3 (2:1)

Bramki: 33’ Krupnik, 36’ Kwiatkowski, 55’ Prusiński, 75’ Markiewicz, 90’ Sobczak

Skład: Baran, Lubański, Markiewicz, Kwiatkowski, Żuchowski, Krupnik, Prusiński, Folwarski (14’ Mądry), Dobek-Pietrowski (46’ Sobczak), Janus, Jóźwik


Pomeczowy komentarz Trenera Jacka Bąka:


– W meczu z SEMP-em uzyskaliśmy wynik 5:3. Spotkanie od początku układało się w sposób fantazyjny. Trudno tu kogokolwiek wyróżnić, starcie było w zasadzie o prestiż. Obie drużyny o nic nie grały i był to mecz otwarty, dużo błędów w obronie, mnóstwo sytuacji bramkowych – stąd tyle goli, a mogło ich być jeszcze więcej. 5:3 dla nas, ale równie dobrze mogło być 6:5 dla SEMP-a.


– Drużyna rezerw opiera się obecnie na roczniku 2004, czyli 90 procent zespołu stanowią chłopcy, którzy grają zarówno w A-klasie, jak i w rozgrywkach 2004. W przyszłym sezonie rocznik 2004 prawdopodobnie przejdzie do rozgrywek seniorskich i ci zawodnicy będą grali już wyłącznie w A-klasie.


– W związku z tym, że bardzo dużo rotujemy składem, żeby nasi piłkarze mogli wystąpić i w roczniku, i w seniorach – ze względu na przepisy zawodnicy nie mogą grać 2 całych meczów (sobota i niedziela) w obu drużynach, poza tym byłoby to dla nich ciężkie – mieliśmy 13 graczy do dyspozycji, z czego na ławce było 2 bramkarzy i 1 zawodnik z pola.


– Po pierwszej połowie Tom Dobek-Pietrowski zasygnalizował zawroty głowy i nie był w stanie grać dalej, dlatego zmienił go bramkarz Szymon Sobczak. I zagrał całkiem fajnie – wypracował jedną z bramek, a ponadto strzelił gola na 5:3. Zachował się jak rasowy napastnik, dostał piłkę za linię obrony, spokojnie ją podprowadził i plasowanym strzałem z 16 metrów umieścił ją w bramce. Można powiedzieć, że wszedł na murawę i został bohaterem meczu. W dzisiejszych czasach bramkarz musi dobrze grać nogami – Szymon świetnie sobie poradził, przez 45 minut w polu fajnie się zaprezentował.

287 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page